j

j

środa, 1 maja 2013

#15 Harry



Dla Natalki ♥

Siedzieć na szerokiej drodze i patrzeć w daleką przyszłość. Czy to powołanie? Nie... Raczej życiowa szansa. Na zmianę. Na obudzenie w sobie ukrytego głęboko człowieka, który zmieni nasz pogląd na świat. Na zmianę sposobu bycia. Stylu. Po prostu siebie.
Wewnętrznie, oczywiście...
Co to czas?
To tylko kilka nic nieznaczących cyferek na zegarku w ogromnym zbiorze setek tysięcy liczb.
To oczekiwanie na nowe życie.
Śmiech. Łzy. Uśmiech. Nieszczęście. Narodziny. Śmierć.
Kawałki wielkiej układanki, które połączone w jedno stworzą dobraną, piękną całość.
Życie.
Jesteś zazdrosny?
Nie warto. Może ta druga osoba już ułożyła sobie życie bez ciebie. Może przestała rozmyślać. Przestała ci ufać. Przestała czuć.
Zazdrość wypala twój umysł od środka. Przestajesz się cieszyć. Załamujesz się.
Zaczyna się nowy rozdział. Bez niej.
Jeśli zapytalibyście „Jak pozbierać się po stracie kogoś bliskiego?”, odpowiadam.
Trzeba znaleźć swoje szczęście. Uporać się z problemem. Zabawić się. Zakochać.
Miłość.
Jedno słowo, a może tak wiele.
Mówić o niej nie jest łatwo. Ale czuć? To już inna bajka. To silne uczucie może wypełnić każdą komórkę twojego ciała. Zawładnąć nim. Nie będzie można się już wycofać. Będziesz tylko ty i twoje serce.
Mogłem się o tym przekonać na własnej skórze.
Raz. Ten jeden jedyny raz. Od razu gorzko tego pożałowałem. Nie mogłem normalnie funkcjonować nie myśląc o niej. Jednak moje uczucie nie było chyba na tyle silne, żeby ją do tego przekonać. Nie wytrwała. Nie pozostało mi nic innego jak płakać. Płakać i czuć więdnąjące serce.
Nie istnieć. Kochać, ale nie czuć.
Płynąć. Błagać o pomoc. O ratunek. O wybaczenie. O miłość.
Jak zwinnie umiała owinąć ludzi wokół palca. Oszołomić i odejść.
Nie zadzwonić. Nie odpowiadać na sms-y.
Numer zastrzeżony?
Odrzuć. Odpuść. Odejdź. Tak, jak zrobiła to ona.
Nie rozpaczaj. To tylko pogorszy sprawę. Usuń się w cień.
Usiądź pod wielkim drzewem w blasku księżyca i pomyśl. Nie sposób się zakochać. Problem, jak to później odkręcić. Uciec? Od kłopotów, wyśmiania, smutku? Nie można tego tak zostawić. Trzeba walczyć. Do ostatniej kropli.
Wolisz biec? Proszę bardzo.
Może jednak zostaniesz?
Tak bardzo mi ciebie brakuje”
Tu jest mi bez ciebie dobrze”
Nie chcę cię opuszczać”
Kochałam, ale przegrałam”
Rozmowy tych dwóch aniołów są odzwierciedleniem naszej miłości.
Mówiłem coś o przyszłości? O nowym życiu? W moim sercu nie ma na nie miejsca.
Zrobić krok w przód i skoczyć. Czy to tak wiele?
Nie potrafiłem. Wycofałem się. Kto wie może na tym świecie czeka na mnie jeszcze moja druga połówka?
Warto zaryzykować.
Zostać.
________________________________________________________________________

Siemkaa ;)
Ogólnie teraz dodajemy tylko Zayna i Harrego :D
Nie wiem dlaczego, może po prostu nie mamy pomysłu na innych :)
Nie wiem też kiedy dodam następną i myślę, że już chyba ostatnią część Zayna... Mam nadzieję, że stanie się to niedługo ♥
A to są Takie moje przemyślenia :)
Pozdrawiam.
                                                                                                                                             ~A

1 komentarz:

  1. Fajny blog! :) Zapraszam na mojego bloga o 1D: http://ola321441d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń